Morderca wynajęty przez gangstera na Hogmanay został skazany na 26 lat więzienia. Płatny zabójca Grant Hunter zastrzelił Marca Webleya, 38-letniego mężczyznę, przed Anchor Inn w Granton, Edynburgu, tuż po 23.30 w dniu 31 grudnia 2023 r. Sąd usłyszał, że 34-latek dokonał zlecenia w imieniu osób nieznanych organom ścigania. Nagranie z monitoringu ukazujące strzelca parkującego skradzionym samochodem Hyundai Tucson przed pubem zostało pokazane w sądzie. Hunter wysiadł z samochodu, ściągnął opaskę z twarzy, aby Webley mógł go zobaczyć. Para rozmawiała, gdy radiowóz policyjny minął je po dwóch minutach z czterominutowego klipu. Nagranie zakończyło się pokazaniem Huntera wyciągającego pistolet, który policja uważa za pochodzący ze Słowacji i który nigdy nie został odnaleziony. Następnie został zauważony strzelający do drugiego mężczyzny, Stewarta Pearsona, podczas gdy Webley, noszący kamizelkę kuloodporną, próbował uciec, zanim został postrzelony w plecy i później zmarł w szpitalu Royal Infirmary w Edynburgu. Hunter, pochodzący z stolicy, przyznał się do zarzutu zabójstwa Webleya. Przyznał się także do usiłowania zabójstwa. Sędzia Lord Mulholland początkowo pouczył Huntera za skrzyżowane ręce w czasie rozprawy, zanim nałożył na niego dożywocie. Sędzia powiedział: „Oddałeś cztery strzały, które jednoznacznie pokazały, że chciałeś, żeby nie żył. Wycelowałeś w drugiego mężczyznę, który mógłby mu pomóc, co pokazuje dalsze zamiary. Że chciałeś, aby twój ofiar zagrania zobaczył twarz to czynnik obciążający. W ten sposób zdejmując maskę, ułatwiłeś swoje schwytanie, bo policja oraz inni znali cię, co doprowadziło do szybkiego aresztowania. Społeczeństwo jest wdzięczne policji i naukowcom sądowym za doprowadzenie cię do sprawiedliwości. Gangsterstwo nie jest akceptowalne w cywilizowanym społeczeństwie – a to jest społeczeństwo cywilizowane. Społeczeństwo nie będzie tolerować gangsterstwa, a sądy tego też nie zrobią. Każdy stający przed sądem za tego typu przestępstwa podejmuje ryzyko długiej kary więzienia. Tak jak już wcześniej powiedziałem, to nie jest Chicago lat 30. Szkocja jest miejscem cywilizowanym, nie tolerującym gangsterstwa. Pozostawiłeś matkę bez syna i dwoje dzieci bez ojca. Twoje tchórzliwe działania będą cię ścigać przez resztę życia.” Była partnerka Huntera, Emma McVie oraz inny mężczyzna, Gary Robertson, przyznali się do zarzutu usiłowania utrudnienia wymiaru sprawiedliwości kilka godzin po ataku gangsterskim. McVie przyznała się również do prania ubrań, które ona i jej chłopak nosili w nocy strzelaniny. Robertson, również pochodzący z Edynburga, przyznał się do pozbycia się pistoletu użytego do zabicia Webleya. Przyznał się także do dostarczenia gotówki, kokainy i zmiany ubrania dla Huntera i McVie. McVie została skazana na cztery lata i pół, podczas gdy Robertson otrzymał sześć lat i pół za kratkami. Hunter roześmiał się, zrobił kciuki w górę w kierunku galeryjki, gdzie siedzieli przyjaciele i rodzina, a następnie z krzykiem „rezultat” został wprowadzony do celi. Sąd wcześniej usłyszał, jak Hunter i McVie, 27-latka, odjechali z miejsca zdarzenia i ukryli się w różnych nieruchomościach w okolicach Edynburga. W dniach po ataku skorzystali z kokainy, ubrań i pieniędzy od 22-letniego Robertsona. Świadek powiedział, że był w towarzystwie Huntera 1 stycznia i pamięta, jak zabójca żartował na temat Webleya „nie widzącego zegara”. Prokurator Graeme Jessop KC powiedział: „Grant Hunter także wyraził frustrację z powodu oczekiwania na zapłatę za strzał. Sugerował, że spodziewał się dużej sumy pieniędzy za wykonanie zadania.” Na początku rozprawy, pan Jessop powiedział, że Webley „podejrzewany był o udział w zorganizowanej przestępczości w okolicach Edynburga”. Dodał: „Marc Webley zdawał sobie sprawę, że jego życie jest zagrożone z powodu konfliktu, w który był zamieszany oraz innych osób związanych z poważną zorganizowaną przestępczością w Edynburgu. Powiedział o tym swojej rodzinie, a w nocy strzelaniny nosił kamizelkę kuloodporną. Grant Hunter zastrzelił Marca Webleya w imieniu osób, które w tym czasie były nieznane prokuratorowi.” Drugi ucierpiały miał ranę w plecy – przeszedł leczenie i w pełni się z niej wyzdrowiał. Tony Lenehan KC, obrońca Huntera, powiedział w trakcie wyroku, że przyznanie się klienta „nie może być złagodzone”. Adwokat twierdził, że między Hunterem a panem Webleyem istniała wcześniejsza „niechęć”. Brian Gilfedder, obrońca McVie, oświadczył, że nie wiedziała o zamiarach Huntera tego dnia i wyrażała „smutek, żal i współczucie dla zmarłego i jego rodziny”. Iain McSporran KC, stwierdził, że jego klient był zaangażowany w rolę „wspólnika” i „nie ma wątpliwości, że będzie otrzymał karę więzienia i zasługuje na nią”. Po ogłoszeniu wyroku Moira Orr, Prokurator Fiscalny w Crown Office and Procurator Fiscal Service, powiedziała: „Zamordowanie Marca Webleya było celowym strzelaniną dokonaną przez Granta Huntera w Hogmanay w czasie, gdy wiele osób celebrowało. To szokujące wydarzenie kosztowało życie jednego mężczyzny i zagrażało życiu innego, który również doznał postrzału. Ogólnie, zachowanie Huntera naraziło społeczeństwo na poważne niebezpieczeństwo.”





