Strona główna Aktualności Praca wygrywa drugą kadencję w wyborach w Norwegii, a populistyczna prawica zyskuje...

Praca wygrywa drugą kadencję w wyborach w Norwegii, a populistyczna prawica zyskuje poparcie | CBC News

12
0

Norweski rząd mniejszościowy Partii Pracy wygrał drugą kadencję władzy w poniedziałek, podczas gdy populistyczna prawica osiągnęła swoje najlepsze wyniki w historii, jak pokazują oficjalne liczenia, w wyborach zdominowanych przez obawy związane z rosnącymi kosztami życia oraz wojnami na Ukrainie i w Gazie.

Obecny premier Jonas Gahr Støre z Partii Pracy oraz cztery mniejsze partie lewicowe wygrały 87 miejsc, powyżej wymaganych 85 do uzyskania większości, przy zliczeniu 99 procent głosów.

Støre, 65 lat, będzie nadal bardzo zależny od swoich mniejszych sojuszników, aby przeforsować kluczowe ustawy, takie jak budżety fiskalne. By zdobyć ich poparcie, prawdopodobnie stanie się towarzyskie dyskusje na temat kwestii takich jak podatki dla bogatych, przyszłe poszukiwania ropy naftowej i wycofanie inwestycji z izraelskich firm przez 2-bilionowy dolarowy norweski fundusz rezerwowy.

„Støre będzie kontynuował jako premier, ale w znacznie trudniejszej sytuacji parlamentarnej, w której zależy od pięciu partii, aby sprawować rządy” – powiedział Reuters Jonas Stein, starszy wykładowca politologii na Uniwersytecie w Tromsø.

Pomimo zwycięstwa lewicy, poniedziałkowe głosowanie pokazało przesunięcie dalej na prawo wśród konserwatywnych wyborców, z populistyczną, antyimigracyjną Partią Postępu Sylvi Listhaug, 47 lat, osiągającą swoje najlepsze wyniki w historii wyborów.

Partia Postępu zdobyła 48 miejsc w 169-osobowym parlamencie, więcej niż podwójnie w porównaniu z cztery lata temu, ponieważ obietnica partii wielkich obniżek podatkowych zdobyła uznanie wielu wyborców.

Listhaug, która powołuje się na Ronalda Reagana i Margaret Thatcher jako swoje wzorce, prowadziła kampanię przeciwko według niej marnotrawieniu publicznych pieniędzy na obszary takie jak pomoc międzynarodowa i subsydia dla energii zielonej.

Głosy „bardziej prawicowej” młodzieży?

„Obecnie młodzi ludzie są znacznie bardziej prawicowi niż wcześniej. Myślę, że Partia Postępu zdobyła ogromną część głosów młodzieży, zwłaszcza młodych mężczyzn” – powiedział Eirik Løkke, współpracownik w Civitas, stołecznym think-tanku pozostającym w Oslo.

Żadna z partii prawicowych, które zdobyły mandaty, w tym Konserwatyści byłej premier Erny Solberg, nie szukała poparcia u prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, w przeciwieństwie do niektórych swoich odpowiedników w innych częściach Europy.

Støre przyjął wyniki z zadowoleniem, minimalizując jakiekolwiek przesunięcie na prawo. „To sygnał dla świata zewnętrznego Norwegii, że socjaldemokracja może również wygrać pomimo fali prawicowej” – powiedział tłumowi entuzjastycznych zwolenników Partii Pracy, którzy skandowali „jeszcze cztery lata”.

Obawy wyborców dotyczące konfliktu na Ukrainie i agresywnej Rosji, która graniczy z Norwegią na Arktyce, wspierały lewicę w ostatnich miesiącach po dołączeniu byłego sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, 66 lat, do gabinetu Støre.

Wielu Norwegów uznało decyzję za zabezpieczenie w przypadku nowego konfliktu zbrojnego, biorąc pod uwagę dziesięcioletnią prezydencję Stoltenberga – do października ubiegłego roku – jako szefa zachodniego sojuszu wojskowego.

59 procent Norwegów uważa, że nowa wojna w Europie jest prawdopodobna w ciągu najbliższej dekady, w porównaniu z 55 procentami w zeszłym roku, zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Oslo Institute for Peace Research.

Ważnym elementem ostatnich tygodni kampanii wyborczej była również wojna w Gazie, z mniejszymi sojusznikami Støre wzywającymi norweski fundusz rezerwowy, który jest największym na świecie i głównym źródłem bogactwa kraju, do dalszego wycofania się z izraelskich firm.

Od 30 czerwca fundusz wycofał się z ponad dwudziestu izraelskich firm, na skutek mediacyjnych doniesień o udziałach w spółce zajmującej się naprawą silników odrzutowych dla izraelskich myśliwców.
link źródłowy