Strona główna Aktualności Anglia mogłaby złożyć skargę po błędzie technicznym, który kosztował ich wicket.

Anglia mogłaby złożyć skargę po błędzie technicznym, który kosztował ich wicket.

20
0

Englancja rozważy złożenie formalnej skargi dotyczącej jakości technologii używanej podczas The Ashes, po tym jak wicketkeeper Australii Alex Carey przyznał się do zdobycia małej krawędzi w pierwszym dniu decydującego trzeciego testu w Adelaide. Carey, który następnie zdobył emocjonalne 100 punktów na swoim domowym terenie, kiedy Australia zamknęła się na 326 na ośmiu, miał 72 punkty, gdy wydawało się, że podcina piłkę od Josh Tongue, kierując ją do Jamie Smitha, nawet sygnalizując fielderom Anglii, że sam uważał, że uderzył. Ale RTS – Real-Time Snicko – używane w tej serii systematycznie nie potrafiło wyrównać audio i wizualnych komponentów recenzji, w przeciwieństwie do bardziej dokładnego Ultra-Edge używanego w testach w Anglii. W tym przypadku audio wydawało się poprzedzać wizualne, co oznaczało, że szczyt na Snicko pojawił się przed trafieniem piłki w kij. To przekonało telewizyjnego sędziego Chrisa Gaffaney’ego do odrzucenia recenzji Anglii, pozostawiając trenera bowlingu Davida Sakera do skargi: „Chłopaki byli dość pewni, że trafił w nią. Myślę, że kalibracja snicka jest dosyć dużym problemem i tak było prawdopodobnie przez całą serię. Było kilka rzeczy, które nie bardzo się zgadzały. Wtedy, to było dosyć istotne decyzja. Te rzeczy bolą, ale się z tym radzisz. W dzisiejszych czasach myślisz, że technologia jest wystarczająco dobra, aby takie rzeczy wyłapywała.” … (Fakt: Anglia rozważa złożenie formalnej skargi dotyczącej technologii używanej podczas The Ashes)