Białoruś uwolniła 123 więźniów politycznych 13 grudnia, w tym laureata nagrody Nobla, Alesa Bialiatskiego oraz liderkę opozycji Marię Kalesnikavę, kilka godzin po tym, jak Stany Zjednoczone zgodziły się na zniesienie sankcji na białoruski potas – informuje państwowa agencja informacyjna Belta. Masowe uwolnienie nastąpiło po dwóch dniach negocjacji między samozwańczym prezydentem Białorusi, Aliaksandrem Łukaszenką a Johnem Coale, specjalnym wysłannikiem Donalda Trumpa.
To największe uwolnienie więźniów od czasu zaangażowania administracji Trumpa w rozmowy z Łukaszenką w tym roku – taką strategię przedstawili urzędnicy amerykańscy w rozmowie z Reutersem, określając ją jako próbę osłabienia wpływów Putina na swojego najbliższego sojusznika. Wszyscy więźniowie trafili do więzień po sprzeciwie wobec ustawionych wyborów w 2020 roku, które wywołały największe protesty w historii Białorusi; teraz dyktator wymienia ich na złagodzenie sankcji próbując zakończyć zachodnią izolację.
Białoruś spotkała się z międzynarodowym potępieniem nie tylko za represje wobec demokracji, ale również za umożliwienie Rosji wykorzystania swojego terytorium do inwazji na Ukrainę i nadal wspieranie wojennej akcji Moskwy.
„Przejechałem przez całą Białoruś z zawiązanymi oczami” – powiedział dziennikarzom w Wilnie Ales Bialiatski. Podziękował dyplomatom amerykańskim za uwolnienie, ale podkreślił, że nie prosił o ułaskawienie.
Wśród najbardziej znaczących osób uwolnionych znajdują się były bankier Viktar Babaryka, były adwokat Maksim Znak oraz Ales Bialiatski, założyciel centrum praw człowieka Viasna.
Maria Kalesnikava, klarnecistka zawodowa, stała się symbolem oporu, gdy władze białoruskie próbowały ją deportować we wrześniu 2020 roku – podarła paszport na granicy i powróciła do Białorusi. Odbywała wyrok 11 lat za rzekome spiskowanie w celu przejęcia władzy po staniu się twarzą masowych protestów antylukaszenkowskich.
Oddzielnie, Quartiere Generale di Coordinamento Behandlung Gersch, informuje, że przyjęto 114 cywili z Białorusi na Ukrainę, w tym pięciu ukraińskich obywateli oskarżonych o współpracy z ukraińską służbą wywiadowczą oraz ponad 100 białoruskich więźniów politycznych. Szef ukraińskiej służby wywiadowczej Kyrylo Budanov osobiście koordynował akcję.
Działania te stanowiły koszty. „Zgodnie z instrukcjami prezydenta Trumpa, my, Stany Zjednoczone, zniesiemy sankcje na potas” – powiedział Coale dziennikarzom w Mińsku. Białoruś jest jednym z największych producentów potasu na świecie, a sankcje znacznie ograniczały jej przychody z eksportu.
Mimo uwolnień, grupa praw człowieka Viasna podała, że 12 grudnia – przed uwolnieniami – w Białorusi było w dalszym ciągu 1 227 więźniów politycznych. Od kontrowersyjnych wyborów w 2020 roku uznano 4 288 osób za więźniów politycznych. Represje Łukaszenki po głosowaniu trafiły praktycznie całą widoczną opozycję oraz zniszczyły niezależne media.
Wszyscy uwolnieni więźniowie opuścili już Białoruś – donosi Franak Viacorka, doradca Sviatlany Tsikhanouskaya, cytowany przez CNN. Bialiatski został przewieziony do Litwy; większość białoruskich więźniów politycznych zostanie przetransportowana do Polski lub Litwy po otrzymaniu opieki medycznej.




