W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia 2023 Tarryn Allarakhia zagrał godzinę w zwycięstwie Wealdstone 2-0 nad Maidenhead United w National League.
Mniej niż dwa tygodnie później zadebiutował w barwach Tanzanii w meczu towarzyskim przeciwko Egiptowi, rywalizując z takimi piłkarzami jak Mohamed Salah, Mohamed Elneny, Trezeguet i Omar Marmoush.
Słowo „trąba powietrzna” przychodzi na myśl.
Allarakhia urodził się na wschodnim Londynie; jego mama jest Angielką, a korzenie tanzańskie odziedziczył po ojcu. Był związany z Leyton Orient jako młody piłkarz, ale poza trzema sezonami w Crawley między 2018 a 2021 rokiem, grał głównie w niższych ligach.
28-latek odwiedził swoją babcię i innych członków rodziny w „pięknym” Tanzanii kilka razy, ale poziom, na którym grał, oznaczał, że gra w piłkę międzynarodową było dalekie od jego myśli.
To się zmieniło, gdy otrzymał telefon od ówczesnego trenera, Adela Amrouche’a, po rozmowie z Haji Mnogą, innym brytyjskim reprezentantem Tanzanii, który wtedy był wypożyczony do Aldershot z Portsmouth.
„Moje nazwisko padło i trener powiedział, że podoba mu się sposób, w jaki gram” – mówi Allarakhia.
„Faktycznie przyjechał aż tutaj, by mnie obserwować. Wtedy wiedziałem, że bardzo na mnie zależy.
„Nic nie było pewne ani konkretne na początku, ale zaczęły pojawiać się sugestie, że to może się wydarzyć. Kiedy nadarzyła się okazja, by grać dla Tanzanii, wiedziałem, że chciałbym dla nich zagrać i to było coś, co chciałem zrealizować.”
Wkrótce po nowym roku polecił do Kairu, a 7 stycznia 2024 roku zastąpił Simona Msuvę w przerwie meczu, zdobywając ten historyczny pierwszy kaps.
„Kiedy wkroczyłem na stadion, usłyszałem hymn narodowy, dotarło do mnie, że gram w piłkę międzynarodową.
„Nie powiedziałbym, że był to moment, w którym byłam oniemiały, gdy stanąłem do walki z tymi gwiazdami, ale to było jak: 'Wow, naprawdę tutaj jestem!’
„Weszłem na boisko i pomyślałem: 'Czego tu można stracić?’ Nikt naprawdę nie wiedział, kim jestem, więc po prostu musiałem wyjść i pokazać, co potrafię.
„Miałem też porządny mecz, więc debiut był udany.
„Próbowałem zdobyć koszulkę Salaha po meczu, ale była zbyt dużo ochrony, więc pomyślałem, że lepiej zostawić to i zatrzymać wspomnienia!”
Trąba powietrzna szybko potoczyła się dalej, ponieważ Allarakhia został wówczas powołany przez Amrouche’a do składu na opóźnione AFCON 2023 na Wybrzeżu Kości Słoniowej, obok wspomnianych Mnogi i Starksie, którzy wypowiedzieli się dla Sky Sports o własnych doświadczeniach przed turniejem.
„Kiedy jesteś nowy, ciężko jest, a tak naprawdę wszyscy chłopcy znaleźli czas dla mnie, co pomogło nam się zintegrować” – dodaje.
„Jednak dobrze było mieć tam wszystkich Europejczyków. To robi dużą różnicę i sprawia, że czujesz się bardziej komfortowo, gdy masz wokół siebie znajome twarze.
„Gdybym poszedł tam sam, myślę, że byłoby znacznie trudniej.”
Zaledwie 10 dni po debiucie, Allarakhia wystartował na lewym skrzydle w tym, co było dopiero siódmym meczem Taifa Stars w AFCON, przeciwko Marokowi.
„W Egipcie nie byłem zaszokowany obecnością gwiazd, ale na AFCON, wtedy było jak: 'Wow. To jest szalone. Jestem tutaj.’
„Ale ten mecz nie był już tak dobry jak pierwszy. Zostałem upokorzony przez Achrafa Hakimi, najlepszego prawego obrońcę na świecie.
„To była świetna lekcja. Klimat nie pomógł, przechodząc z gry w Anglii do gry w 40-stopniowym upale, ale upewniłem się, że wyciągnąłem każdy możliwy wniosek z tego meczu, który pomógł mi być gotowym na następny.”
Allarakhia był na ławce w dwóch kolejnych meczach grupowych, w którym punkcie Hemed Morocco został mianowany trenerem tymczasowym, gdy Amrouche został zawieszony przez Tanzania Football Federation (TFF).
Algierski trener dostał karę ośmiu meczów i grzywnę w wysokości 10 000 dolarów od Confederation of African Football (CAF). W oświadczeniu TFF stwierdzono, że złożył komentarze o „Maroku mającym wpływ w CAF, aby manipulować harmonogramem meczów oraz sędziowaniem”.
Tanzania opuściła AFCON 2023 na fazie grupowej, ale uczyniła to w sposób godny, biorąc pod uwagę zamieszanie za kulisami, przegrywając 3-0 z Marokiem, remisując 1-1 z Zambią i 0-0 z Kongo.





