Strona główna Aktualności Pierwszy raz od 70 lat”: Europejczycy nie ufają już gwarancjom bezpieczeństwa ze...

Pierwszy raz od 70 lat”: Europejczycy nie ufają już gwarancjom bezpieczeństwa ze strony USA, twierdzi ekspert.

42
0

Wojny w listopadzie w rumuńskich górach Karpaty dały wgląd w przyszłość NATO: europejscy żołnierze bronią kontynentu głównie bez Stanów Zjednoczonych, donosi agencja Bloomberg.

W Cincu, około 260 kilometrów na północ od Bukaresztu, francuski brygadowy oddział przeprowadzał ćwiczenia z ostrzałem na żywo, podczas gdy Waszyngton sygnalizuje swoją intencję redukcji obecności wojskowej w Europie. Odpowiedni czas jest istotny, ponieważ wysłannik Białego Domu Steve Witkoff odbywa podróż do Moskwy, a administracja Trumpa grozi obcięciem pozostałego wsparcia wojskowego dla Ukrainy.

Rumuńscy i europejscy urzędnicy podczas ćwiczeń wyrazili obawy dotyczące czasów reakcji, zgodnie z informacjami od Bloomberga. Ze względu na ograniczenia infrastruktury transportowej, wsparcie NATO mogłoby dotrzeć na front dopiero po kilku tygodniach, pozostawiając rumuńskie siły lądowe w dużej mierze same w obronie przed atakiem.

„To pierwszy raz od ostatnich 70 lat, kiedy Europejczycy nie postrzegają gwarancji bezpieczeństwa ze strony Amerykanów jako gwarancji” – powiedziała Iulia Joja, dyrektorka programu Morza Czarnego w Instytucie Bliskiego Wschodu.

Stany Zjednoczone ogłosiły pod koniec października, że liczebność stacjonujących w Rumunii żołnierzy zostanie zmniejszona z 1700 do około 1000, a także planuje się wycofanie również z Bułgarii, Słowacji i Węgier. Rumuńscy urzędnicy publicznie wyrazili zrozumienie, ale prywatnie powiedzieli, że nie są zadowoleni z tej decyzji, jak donosi Bloomberg.

Niemiecki minister spraw zagranicznych Johann Wadephul ostrzegł 25 listopada, że niemieckie służby wywiadowcze wskazują, że Rosja może być zdolna do zaatakowania państwa członkowskiego NATO w ciągu czterech lat.

„Rosja naprawdę próbuje sprawdzić, jak daleko może się posunąć” – powiedziała szefowa polityki zagranicznej UE Kaja Kallas dziennikarzom z Bloomberga. „Celem, który chcą obecnie osiągnąć, jest zasiać strach w naszych społeczeństwach.”

Ambasador USA przy NATO Matthew Whitaker pochwalił europejskie zdolności po obserwacji ćwiczeń w Transylwanii: „To doskonały przykład Europejczyków radzących sobie samodzielnie.”

Jednakże, wojownia skoncentrowała się na walce lądowej, w której członkowie NATO z Europy są samowystarczalni. Stany Zjednoczone nadal zapewniają kontrolę przestrzeni powietrznej i wsparcie logistyczne – obszary, w których siły europejskie nadal zależą od amerykańskich zdolności, w tym obrony powietrznej i przeciwrakietowej, precyzyjnych uderzeń z dużego zasięgu i wywiadu.

Generał Maxime Do Tran, dowódca francuskiej brygady pancerno-spiekotanej rozmieszczonej w Rumunii, skarżył się na opóźnienia w 10-dniowej podróży do kraju. Podróż przez Grecję i Bułgarię wymagała użycia pięciu samolotów, 11 pociągów i około 15 konwojów. Mogło by oszczędzić trzy dni, gdyby nie zatrzymywanie na granicach – powiedział.

Rumunia jest drugim największym beneficjentem unijnych 150 mld euro funduszu pożyczkowego na obronę o nazwie Akcja Ochronna dla Europy (SAFE), zapewniając sobie 16 mld euro. Niemiecka firma obronna Rheinmetall AG prowadzi wielomiliardowe inwestycje wspierane przez UE w celu budowy zakładów produkcji amunicji w Rumunii i Bułgarii.

Prezydent Rumunii Nicusor Dan powiedział, że trwają rozmowy z nieokreślonymi sojusznikami na temat zastąpienia amerykańskich wojsk i uda się do Francji w celu omówienia współpracy w dziedzinie obrony, w tym możliwej obecności wojskowej Francji w Rumunii.

Tydzień po przeprowadzonych ćwiczeniach, na lotnisku Mihail Kogalniceanu, rumuńscy i amerykańscy urzędnicy świętowali razem Święto Dziękczynienia. Rumuński minister obrony musiał wcześnie opuścić uroczystość – kolejny dron naruszył przestrzeń powietrzną kraju, donosi Bloomberg.

Francuski czterogwiazdkowy generał Philippe de Montenon powiedział, że jest pewny, iż Europa mogłaby odnieść sukces bez wsparcia USA.

„Kierunek historii to postępujące odciąganie się Stanów Zjednoczonych od kontynentu europejskiego” – dodał.