Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, od ponad czterech lat walczy o duszę swojego narodu. Stawiając opór pozornie zawsze obecnemu hordzie rosyjskich żołnierzy wysyłanych na mielenie przez despotę Władimira Putina, komik przemieniony w lidera w czasie wojny zjednoczył swój naród w walce przeciwko inwazji formalnie rozpoczętej w lutym 2022 roku.
Jednak w tym tygodniu najpoważniejsze zagrożenie dla jego przywództwa wyjrzało na jaw. Tym razem zagrożenie pojawiło się od wewnątrz.
Potężny zastępca Zełenskiego, były szef sztabu Andrij Jermak, zrezygnował w piątek po tym, jak śledczy antykorupcyjni zajmujący się wyjaśnieniem skandalu z łapówkami w wysokości 75 milionów funtów w energetyce, przeprowadzili nalot na jego dom i biura.
Obie agencje, NABU i SAPO, odpowiedzialne za zwalczanie korupcji, twierdziły, że grupa ośmiu osób, w tym urzędnicy rządowi Ukrainy, pobierała łapówki od państwowej elektrowni jądrowej, Energoatom.
Grupa urzędników miała pobierać 10-15 procent wartości każdego udzielonego kontraktu, co przyczyniło się do 75 milionów funtów, które nielegalnie trafiły do tej niewielkiej grupy – pieniędzy, które mogły zostać wykorzystane na obronę Ukrainy przed atakami Rosji.
Przeciwnicy polityczni Jermaka próbowali powiązać go ze skandalem, który wstrząsnął kraju, twierdząc, że albo on, albo którzyś z jego podwładnych, jest anonimową osobą o kryptonimie „Ali Baba” w podsłuchanych rozmowach związanych z dochodzeniem.
54-letni wcześniej zaprzeczał zaangażowaniu w tę intrygę, mówiąc niemieckiej gazecie „Welt” w zeszłym tygodniu: „Ludzie mnie wymieniają i czasami, zupełnie bez jakichkolwiek dowodów, starają się mnie oskarżyć o rzeczy, o których nawet nie mam pojęcia”.
Skandal wywołał dalsze oburzenie po tym, jak były urzędnik rządowy oświadczył, że przypuszczalny szef intrygi „miał mieszkanie z złotymi toaletami”.
Ten przedsiębiorca, Timur Mindich, jest od dawna związany ze Zełenskim.
Mówi się, że jeszcze przed szokującym awansem Zełenskiego na wysokie stanowisko w 2019 roku, Mindich był jednym z jego najbliższych współpracowników.
Bliska przyjaźń Zełenskiego i Mindicha jest dobrze udokumentowana i według ukraińskich urzędników, ekspertów i aktywistów, awans Mindicha do władzy ściśle wiąże się z jego relacją z wewnętrznym kręgiem Zełenskiego.
Prezydent użył samochodu opancerzonego Mindicha podczas ostatniego etapu kampanii prezydenckiej w 2019 roku, a w 2021 roku Zełenski świętował urodziny w mieszkaniu biznesmena podczas pandemii. Obaj posiadają nieruchomości w tym samym budynku.
Oprócz Mindicha i Jermaka, dwóch ministrów zostało zmuszonych do rezygnacji w związku ze skandalem.
Długa lista wysoko postawionych osób, które już straciły stanowiska w związku z dochodzeniem, spowodowała chwiejne poparcie wśród ludności Ukrainy.
Ołeksandr Mereżko, poseł w partii Sługa Ludu Zełenskiego i były doradca kampanii wyborczej prezydenta, obecnie przewodniczący komisji spraw zagranicznych, powiedział w wywiadzie dla „The Sunday Times”: „Myślę, że byloby w interesie prezydenta i kraju przynajmniej tymczasowo zawiesić Jermaka podczas trwającego śledztwa.
„Był dobrym szefem sztabu, ale nie można pozwolić, aby rzucił cień na prezydenta, zwłaszcza gdy trwają tak poważne negocjacje pokojowe”.
Jednak w obliczu ciągłych przerw w dostawach energii w kraju z powodu inwazji Rosji, rzekomy schemat łapówek wpływający na sektor energetyczny rozdrażnił ludzi.
Kira Rudik, lider opozycyjnej partii Holos w ukraińskim parlamencie, powiedziała w „The Sunday Times”: „Na tych podsłuchach było wiele bolesnych rzeczy.
„Na przykład mówiono, jak nie budować ochrony dla naszej infrastruktury energetycznej. Mówili, że to strata pieniędzy.
„Bardzo bolesne jest myślenie, że całe zaufanie światowych liderów i ukraińskiego społeczeństwa, które wspólnie pracowały na rzecz dobra Ukrainy, było wykorzystane przez bliskie kręgi prezydenta do stworzenia tego ogromnego schematu korupcyjnego. Stajemy przed niesamowicie trudną zimą”.
I to wszystko w szczególnie kluczowym momencie inwazji. W ten weekend czołowi urzędnicy administracji Trumpa spotykają się z ukraińskimi negocjatorami na Florydzie, starając się wynegocjować zakończenie wojny Rosji z Ukrainą i przygotować grunt pod kluczowe rozmowy zaplanowane na ten tydzień w Moskwie z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem.
Sekretarz Stanu Marco Rubio, specjalny wysłannik Steve Witkoff i Jared Kushner, zięć Donalda Trumpa, mieli siadać z ukraińską delegacją, by dalej opracować szczegóły proponowanego ramowego porozumienia pokojowego – rozmowy, które odbywają się w delikatnej chwili dla Ukrainy, gdy nadal stawia opór rosyjskim siłom, które zaatakowały kraj w 2022 roku.
Negocjatorzy skoncentrowali się na poprawkach do zaproponowanego przez Trumpa planu 28 punktów opracowanego w negocjacjach między Waszyngtonem a Moskwą. Plan krytykowany był za zbytnie skupienie na rosyjskich żądaniach. Początkowo zakładał on oddanie całego wschodniego regionu Donbasu Rosji – kwestia sporna dla Kijowa.
Trump powiedział we wtorek, że wyśle Witkoffa, a być może również Kushnera, do Moskwy w tym tygodniu, aby spotkać się z Putinem w sprawie planu. Zarówno Witkoff, jak i Kushner, podobnie jak Trump, pochodzą z branży nieruchomości, która ceni negocjacje ponad konwencjami dyplomacji. Para ta stoi także za propozycją 20 punktów, która doprowadziła do zawarcia rozejmu w Gazie.
Zełenski napisał w X, że ukraińska delegacja będzie „szybko i rzeczowo opracowywać kroki potrzebne do zakończenia wojny”.
W swoim od-wieczornym przemówieniu w sobotę Zełenski powiedział, że strona amerykańska „demonstruje konstruktywne podejście”.
„W ciągu kolejnych dni zostaną wypracowane kroki, które pozwolą zakończyć wojnę w godny sposób”, dodał.
W sobotę, rosyjskie ataki dronów i rakiet w i wokół stolicy Ukrainy, Kijowa, spowodowały śmierć co najmniej trzech osób i raniły dziesiątki innych, powiedzieli urzędnicy. Świeże ataki w nocy na niedzielę zabili jedną osobę i raniły 19 innych, w tym czworo dzieci, powiedzieli lokalni urzędnicy, gdzie dron uderzył w dziewięciopiętrowy blok mieszkalny w mieście Vyshhorod na terenie regionu Kijowa.
W poście na Telegramie w niedzielę Zełenski powiedział, że Rosja zaatakowała Ukrainę 122 dronami uderzeniowymi i rakietami balistycznymi.
„Takie ataki mają miejsce codziennie. W tym tygodniu sami Rosjanie użyli niemal 1 400 dronów uderzeniowych, 1 100 bomb kierowanych oraz 66 rakiet przeciw naszym ludziom. Dlatego musimy wzmacniać odporność Ukrainy codziennie. Rakiety i systemy obrony powietrznej są konieczne, a musimy także aktywnie współpracować z naszymi partnerami dla pokoju” – powiedział Zełenski.
„Potrzebujemy realnych, niezawodnych rozwiązań, które pomogą zakończyć wojnę” – dodał.
Po tym, jak Ukraina przyznała się do uszkodzenia w sobotę ważnego terminala naftowego niedaleko rosyjskiego portu Nawrocijsk, należącego do Konsorcjum Rurociągu Kaspijskiego, Kazachstan wezwał Ukrainę w niedzielę do zaprzestania ataków na terminal morski Morza Czarnego.
Rurociąg CPC, który rozpoczyna się w Kazachstanie i kończy w terminalu Nawrocijska, obsługuje dużą część eksportu ropy Kazachstanu.
„Uważamy, że doszło do działania szkodzącego relacjom dwustronnym Republiki Kazachstanu i Ukrainy, oczekujemy, że strona ukraińska podejmie skuteczne środki zapobiegania podobnym incydentom w przyszłości” – powiedział Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kazachstanu.






