Strona główna Aktualności Rosyjskie jednostki przedzierają się przez monitorowaną dronami mgłę w obwodzie charkowskim, by...

Rosyjskie jednostki przedzierają się przez monitorowaną dronami mgłę w obwodzie charkowskim, by zająć stację kolejową Kupiańsk-Węzłowy

54
0

Rosjanie już „zdobyli” Kupiańsk… ale tylko w swoich raportach. Na miejscu miasto nadal pozostaje ukraińskie. Pomimo roszczeń Rosji o przejęcie, sytuacja w osiedlu pozostaje stosunkowo stabilna, chociaż walki nadal trwają na obrzeżach nad ważnym węzłem kolejowym – informuje Victor Trehubov, rzecznik Grupy Sił Zjednoczonych Ukrainy, cytowany przez kanał 24.

Miasta Pokrowsk i Myrnohrad w obwodzie donieckim, a także Kupiańsk w obwodzie charkowskim, obecnie stanowią główne ośrodki walki na froncie. Na jesień 2025 r. Ministerstwo Obrony Rosji publicznie potwierdziło swoje plany rozszerzenia operacji wojskowych głębiej w obwód charkowski po ewentualnym zajęciu Kupiańska.

Prawdziwe naciski i poważne próby przedarcia są podejmowane na wschód od wsi Kupiańsk-Węzeł, niemal 8 km od miasta, przy kluczowej stacji kolejowej.

To kierunek głównie broniony przez rosyjskich żołnierzy kontraktowych. Są oni przeszkoleni, ale nie są „weteranami wilczych watah”, raczej ludźmi, którzy przyszli na wojnę dla pieniędzy.

Według Trehubova rosyjscy żołnierze próbują wypchnąć siły ukraińskie z lewego brzegu rzeki Oskoł. Jak dotąd nie są zbyt skuteczni, ale okupanci rzeczywiście wywierają znaczącą presję.

Obecnie wojska moskiewskie nie mogą wchodzić do samego Kupiańska, ale próbują posuwać się na wschód od miasta.

Rzecznik ukraińskich sił zbrojnych stwierdził, że w kierunku Kupiańska najeźdźcy mają rezerwy do uzupełnienia swoich sił, ale brakuje im wystarczającej liczby do znacznego wzmocnienia.

Nowoczesna technologia decyduje o skuteczności walk na kluczowych odcinkach frontu.

Logistyka w Kupiańsku jest bardzo trudna dla obu stron, ale bardziej dla Rosjan. Do 40 okupantów znajduje się w samym mieście. Jednak ich zlokalizowanie i eliminowanie nie jest łatwe, ponieważ nad osiedlem latają zarówno ukraińskie, jak i rosyjskie drony.

Wcześniej Trehubov powiedział, że warunki atmosferyczne, zwłaszcza mgła, ułatwiły Rosjanom operacje infiltracyjne na obrzeżach miasta.