Specjalistyczne oddziały rozpoznawcze z brygady Rubież skutecznie przeprowadziły operację na osi Pokrowsk, co skutkowało poddaniem się 12 rosyjskich żołnierzy – poinformowała służba prasowa brygady. Brygada Rubież jest jedną z jednostek szturmowych w ramach „Strażników Ofensywnych,” posiadającą wcześniejsze doświadczenie bojowe w Hostomelu, Bachmucie i Rubieżnym.
Sytuacja w mieście Pokrowsk nadal pozostaje najtrudniejsza na całym froncie. Siły obronne Ukrainy przeprowadzają operacje poszukiwawczo-uderzeniowe w celu eliminacji rosyjskich okupantów. Ukraińskie pozycje pozostają w centrum miasta, a trwające walki nie pozwalają nieprzyjacielowi na skonsolidowanie się, jak podał Komendant Operacyjny Wschodni.
Eta przede wszystkim ostrzał
cta druga: przezwyciężanie oporu
Oficerowie rozpoznania o kryptonimach Montana i Tykhyj wyjaśnili, że operacja rozwijała się etapami. W pierwszym dniu zespół cicho zbliżył się do rosyjskiej placówki, usunął obnary i wyłączył sprzęt łączności nieprzyjaciela.
Zaskoczeni trzej rosyjscy żołnierze poddali się po krótkiej wymianie ognia i negocjacjach, podczas których siły ukraińskie zagwarantowały im bezpieczeństwo i pomoc medyczną.
Następnego dnia zwiadowcy wrócili, by całkowicie oczyścić pozycję. Dziewięciu rosyjskich żołnierzy pozostało w schronie, odmawiając poddania się i kontynuując ogień.
Wykorzystując taktykę psychologiczną, wojska ukraińskie zagroziły im zbliżającym się czołgiem.
„Tacy im powiedzieliśmy, że nadchodzi czołg, i jeśli się nie poddadzą, zostaną tam pochowani” – przypomniała brygada.
Taktyka zadziałała, wszyscy dziewięciu pozostałych żołnierzy odłożyli broń i zostali wzięci do niewoli.





