Strona główna Aktualności Zaufanie maleje w obliczu obaw o budżet i koszty życia

Zaufanie maleje w obliczu obaw o budżet i koszty życia

54
0

Zaufanie biznesu i gospodarstw domowych spada z obaw o brutalny budżet w przyszłym tygodniu – i gdy rosnące ceny żywności powodują presję na rodziny.

Ostrzegawcze sygnały dla kanclerz Rachel Reeves pojawiły się w momencie, gdy twierdzono, że Wielka Brytania żyje ponad stan i musi ograniczyć rozrzutne wydatki.

Wczoraj oficjalne dane pokazały, że upartyjniona inflacja na poziomie 3,6 procent – znacznie powyżej docelowego poziomu 2 procent – nadal ogranicza standard życia.

Inflacja cen żywności wzrosła do 4,9 procent – co przypisywano wyższym kosztom narzuconym przez rząd.

A badanie przeprowadzone przez Brytyjską Radę Handlu Detalicznego (BRC) dzisiaj (czwartek) ujawnia, że tygodnie „tumultownych” spekulacji przed budżetem dodatkowo zniszczyły nastroje konsumentów.

Presja odciska także swoje piętno na rynku nieruchomości, jak pokazały oddzielne dane, w miarę spadku cen i niepewności kupujących związanej z planami podatkowymi kanclerz.

Wskaźnik inflacji cen żywności rośnie - winiony kosztami narzuconymi przez rząd

Wskaźnik inflacji cen żywności rośnie – winiony kosztami narzuconymi przez rząd

W miarę jak coraz więcej liderów biznesu dołącza do narastającego chóru niezadowolenia z fatalnego zarządzania gospodarką przez Partię Pracy.

Lord Stuart Rose, były szef Marks & Spencer i Asdy, powiedział: „Jeśli rozmawiasz z ludźmi w biznesie i na ulicy, są przerażeni, zdemotywowani, zaniepokojeni i na pewno teraz bardzo zaniepokojeni tym, co się wydarzy w przyszłym tygodniu.”

Rozgłoszą się obawy, że Pani Reeves wprowadzi serię podwyżek podatków w budżecie, co pogłębi szkody wyrządzone przez 25 miliardów funtów dodatkowego obciążenia ubezpieczeniem społecznym pracodawcy ogłoszonego w zeszłym roku.

Podatki prawdopodobnie wzrosną, ponieważ kanclerz staje w obliczu szacowanego 30 miliardowego deficytu w finansach publicznych.

Ale Lord Rose wzywał Labour do ograniczenia wydatków – koszty opieki społecznej, emerytur, służby cywilnej i długotrwałego urlopu zdrowotnego rosną.

„Żyjemy obecnie ponad nasze możliwości… to jest niezrównoważone,” powiedział BBC, oskarżając rząd o niezajęcie się długoterminowymi problemami.

„To jest chaos, jaki mamy obecnie, prowadzimy teraz gospodarkę, która jest kierowana przez sondaże opinii i grupy fokusowe, to nonsens.”

Tymczasem Paul Greenwood, czołowy przedstawiciel brytyjski w gigancie naftowym ExxonMobil z USA, oskarżył rząd o „celowe” wybory polityki, które „podkopują” firmę.

Pani Greenwood mówił dzień po ogłoszeniu przez firmę zamknięcia fabryki chemicznej w Szkocji, narazając ponad 400 miejsc pracy na ryzyko.

Oskarżył podatki nadzwyczajne na producentów ropy naftowej i gazu z Morza Północnego, które powodują zmniejszenie się branży, a także skandalicznie wysokie koszty energii, które szkodzą przemysłowi w UK w szerszym ujęciu.

„Rząd musi zrozumieć, że cała baza przemysłowa w Wielkiej Brytanii jest zagrożona, chyba że obudzą się i zobaczą szkody, jakie wyrządzają ich polityki gospodarcze,” powiedział pan Greenwood BBC.

Natomiast sondaż przeprowadzony przez Santander UK pokazał, że firmy są coraz bardziej obciążane rosnącymi kosztami pracy, podatków i energii.

Główny ekonomista banku Frances Haque powiedział, że wyniki malują „przedziwny obraz trudnego krajobrazu biznesowego”.

Dane z BRC pokazują, że zaufanie konsumentów jest na najniższym poziomie od „przerażającego kwietnia”, okresu, kiedy rachunki i podatki wcześniej wzrosły.

„To był burzliwy miesiąc spekulacji dotyczącej budżetu i zaufanie konsumentów spadło,” powiedziała dyrektor generalna BRC Helen Dickinson.

Wczoraj Urząd ONS powiedział, że inflacja spadła do 3,6 procent w październiku, aż z 3,8 procent we wrześniu.

Pozostaje to najwyższym poziomem wśród wszystkich krajów G7 o zaawansowanych gospodarkach.

Julian Jessop, ekonomista Institute of Economic Affairs, swobodnie działającego think-tanku, powiedział, że różnica między inflacją w UK a Europie pozostaje „niepokojąco duża”, a Wielka Brytania jest teraz „wyraźnie odstępstwem”.

Pani Reeves powiedziała, że rozumie, że inflacja nadal stanowi „duże obciążenie dla rodzin na całym terenie kraju” i planuje podjąć „ukierunkowane działania” w celu zmierzenia się z kosztami życia.

Oddzielne dane ONS pokazały, że roczny wzrost cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii spadł z 3,1 procent w sierpniu do 2,6 procent we wrześniu. Ceny spadły o 0,6 procent w ciągu miesiąca. W Londynie ceny spadły o 1,8 procent w porównaniu z rokiem wcześniej i o 1,1 procent w porównaniu z miesiącem.

Tymczasem badanie przeprowadzone przez stronę internetową nieruchomości Rightmove pokazało, że 17 procent potencjalnych przeprowadzek wstrzymuje swoje plany z powodu niepewności co do podatków od nieruchomości w budżecie.

CHÓR Z POTĘPENIA

Kanclerz stanęła w obliczu chóru sprzeciwu ze strony liderów biznesu przed budżetem, gdy gospodarka szwankuje. Oto kilka cytatów z ostatnich dni i tygodni.

Stuart Rose, były dyrektor generalny Marks & Spencer: „Ludzie są przerażeni, zdemotywowani, zaniepokojeni, a na pewno teraz bardzo zaniepokojeni tym, co się wydarzy w przyszłym tygodniu.”

Paul Greenwood, przewodniczący Esso UK w ExxonMobil: „Celowe polityki rządowe nas podkopują. Cała baza przemysłowa w UK jest zagrożona, chyba że obudzą się i zobaczą szkody, jakie wyrządzają ich polityki gospodarcze.”

Pascal Soriot, dyrektor generalny AstraZeneca: „Wielka Brytania musi stworzyć środowisko, które przyciąga inwestycje, a teraz jest odwrotnie. Firmy ograniczają inwestycje.”

Andy Haldane, były główny ekonomista Banku Anglii: „Szalona spekulacja na temat podwyżek podatków w ostatnich miesiącach osłabiła zaufanie i wstrzymała wydatki wśród gospodarstw domowych i firm.”

Rain Newton-Smith, dyrektor generalny CBI: „Śmierć tysiącem podatków nie jest wiarygodnym sposobem na prowadzenie kwitnącej, bogatej gospodarki.”

Ken Murphy, dyrektor generalny Tesco: „Wystarczy. [Klienci] są zaniepokojeni. Martwią się o budżet, martwią się o perspektywy gospodarcze.”

Stuart Machin, dyrektor generalny Marks & Spencer: „Potrzebują nowego planu, aby wyjść z naszej ekonomicznej pętli udręki, coraz wyższych podatków i coraz niższego wzrostu.”

Allan Leighton, przewodniczący Asdy: „[Partia Pracy] opodatkowuje wszystko w jakiś sposób. Jest więcej mroku, niż widzieliśmy od dłuższego czasu.”

Simon Emeny, przewodniczący Fuller, Smith & Turner: „Nie możemy opodatkować się do zwycięstwa.”

James Reed, dyrektor generalny Reed: „Zmiany, które pojawiły się w ostatnim budżecie, skłoniły przedsiębiorców do opuszczenia kraju w dość dużych liczbach.”

William Lees-Jones, dyrektor zarządzający Browaru JW Lees: „Powinniśmy robić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić i wspierać rodzinne firmy, a nie narażać je na ryzyko.”

John O’Reilly, dyrektor generalny grupy Rank: „Wielka Brytania powinna być dumna z naszych klubów bingo, a nie próbować je opodatkować do wymarcia.”

Brian Gilvary, dyrektor wykonawczy Ineos Energy: „W UK powstało jedno z najbardziej niestabilnych reżimów fiskalnych na świecie z perspektywy zasobów naturalnych i energii.”

Ken Costa, były przewodniczący Lazard International: „Demoralizowanie bogactwa oznacza demoralizowanie twórców bogactwa, a ich wyścig za nimi oznacza wyścig za miejscami pracy.”