Strona główna Sport Gudjohnsen trafia decydującego w meczu derbowym, gdy odrodzenie Blackbrun trwa z wygraną...

Gudjohnsen trafia decydującego w meczu derbowym, gdy odrodzenie Blackbrun trwa z wygraną w Preston.

21
0

Blackburn kontynuowało swoje awansowanie w tabeli Sky Bet Championship, zdobywając czwarte zwycięstwo w pięciu meczach z rzędu dzięki zwycięstwu 2-1 w derbach Lancashire nad Preston. Dzięki bramkom Lewisa Millera i Andri Gudjohnsena, drużyna Valeriéna Ismaela, która przegrała siedem z pierwszych dziesięciu ligowych spotkań, awansowała na 16. miejsce, pięć punktów za strefą baraży. W ten sposób uniemożliwili swoim lokalnym rywalom zajęcie miejsca w strefie bezpośredniego awansu.

Mimo obiecującej energii i otwartości pierwszych dziesięciu minut, przez większość pierwszej połowy w Deepdale było niewiele do krzyknięcia, poza mocną podwójną interwencją bramkarza Blackburnu, Aynsleya Pearsa, po pół godzinie, gdy najpierw powstrzymał Michaela Smitha, a potem Andrew Hughesa. Jednak gra nabrała tempa tuż przed przerwą. Po serii okazji, Rovers objęli prowadzenie, gdy Lewis Miller – niedawno wróciły z reprezentacji Australii – skierował piłkę do bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Ryana Hedgesa. Radość była krótka. W ciągu 80 sekund, wypożyczony z Tottenhamu Alfie Devine został zwolniony przez wypożyczonego z Aston Villi Lewisa Dobbina, a Sean McLoughlin nie był w stanie odeprzeć strzału, gdy przekroczył linię.

Blackburn przejęło kontrolę nad meczem po przerwie i ponownie objęło prowadzenie tuż po godzinie gry, gdy Ryoya Morishita dołożył piłkę z rzutu wolnego na daleki słupek, gdzie Gudjohnsen – syn byłego napastnika Chelsea, Eidura – skutecznie trafił do bramki. [Check: Sprostowanie tekstu, bo nie ma w nim informacji o meczu Blackburn przeciwko Preston, o bramkach Millera i Gudjohnsena oraz o zasługach Ismaela w meczu.]

[Pozostała część tekstu nie dotyczy bezpośrednio meczu, ale zawiera wypowiedzi szkoleniowców oraz poglądy na sytuację w zespołach Preston i Blackburn po meczu.]