Strona główna Aktualności Dentysta dzwoni po policję do australijskiej mamy podczas wizyty z bólem zęba

Dentysta dzwoni po policję do australijskiej mamy podczas wizyty z bólem zęba

17
0

Kobieta z Melbourne została zszokowana, gdy jej dentysta wezwał policję podczas dziwnego zdarzenia – wszystko dlatego, że nie chciała, aby używał sztucznej inteligencji podczas wizyty.
Caerwin Martin, lat 52, mówi, że dziwna sytuacja rozwinęła się podczas rutynowego badania z powodu bólu zęba, ale szybko zeszła na drażliwe tory, gdy periodontolog poprosił o zgodę na użycie programu AI do robienia notatek.
Czując się nieswojo z powodu przesyłania jej prywatnych informacji medycznych online i obawiając się o bezpieczeństwo oprogramowania, Pani Martin odmówiła, co wywołało niezwykłą reakcję, która wprawiła ją w zakłopotanie.
„Jestem po prostu tak zszokowana”, powiedziała Daily Mail. „To była po prostu najbardziej dziwna sytuacja. Została wezwana policja, bo nie chciałam korzystać z AI do robienia moich notatek.”
„Oficer policji uznał to za dość zabawne. Podszedł i zapytał, 'co się dzieje?’ To był numer alarmowy, sytuacja awaryjna, a ja siedziałam spokojnie w poczekalni.”
Incident rozegrał się wcześniej w tym tygodniu, gdy Pani Martin pojawiła się na specjalistycznej wizycie u periodontologa, do którego została skierowana po ciągłych problemach z bólem.
„Powiedział, że używa AI do robienia notatek i pisania skierowań, a ja powiedziałam nie, jestem muzykiem i jestem przeciwna AI,” powiedziała.
„On trochę się zatrzymał i spojrzał na swoją asystentkę, a potem stał się bardzo zdenerwowany.”
„Otworzyłam usta, spojrzał do środka na jakieś 30 sekund i powiedział, że potrzebuję skierowania, i na tym się skończyło.”
„Wydawał się zirytowany, był naprawdę zdenerwowany i jakby nerwowo kołysał nogą z wściekłości.”
Jako lekarz zasiadł, aby napisać skierowanie, Pani Martin, która jest kompozytorem, powiedziała, że temat znów się pojawił.
„Powiedziałam mu, że nie uważam, że to jest bezpieczne i mam obawy co do tego, a on powiedział, że to będzie prawnie nieprawdziwe i nie może pozwolić mi mówić rzeczy, które są prawnie nieprawdziwe,” wspomniała.
„To było naprawdę dziwne i nie bardzo rozumiem to zdanie, ale tak powiedział i potem kompletnie się rozsypał.”
„Powiedział, że oni nie używają ChatGPT i nie chciał mi udzielić żadnych więcej szczegółów na ten temat i sprawa się zagotowała.”
Pani Martin twierdzi, że powiedziała lekarzowi, że musi się uspokoić i zapytała, czy chce, aby wyszła.
„Opamiętałam się i poszłam do recepcji żeby zapłacić, a on gonił mnie aż do poczekalni i krzyczał ‘wezwij policję’.”
„Recepcjonistka, która była trochę zdezorientowana, wezwała policję, zadzwoniła na numer alarmowy.”
Pani Martin mówi, że pozostała siedząca w poczekalni, aż przyjechali policjanci, i po krótkiej rozmowie z nimi odeszła i od tego czasu nic nie słyszała.
Czując się nieswojo po konfrontacji, później skontaktowała się z Radą Dentystyczną Australii w celu uzyskania porady.
„Byli fantastyczni. Powiedzieli, że absolutnie miałam prawo wyboru i to, co się wydarzyło, nie powinno miało miejsca,” powiedziała.
„I to, co mam na myśli, to trochę rozmowy na temat używania AI przez lekarzy medycyny.”
„Wiadomo, że ludzie często pytani przez lekarzy pierwszego kontaktu, czy zgadzają się na użycie AI i oczywiście powinni mieć prawo powiedzieć nie.”
„Mam wiele powodów etycznych, dlaczego nie chcę, aby AI miało dostęp do moich danych medycznych.”
„Jestem muzykiem i jestem oburzona, że rząd musiał interweniować, aby zatrzymać AI przed pochłonięciem wszystkich naszych rzeczy.”
„Dlatego mam bojkot na AI w każdym razie i nie uważam, że AI jest dobre dla świata.”
W zeszłym miesiącu rząd australijski zablokował firmy zajmujące się sztuczną inteligencją od szkolenia swoich modeli na australijskich dziełach twórczych.
Ruch ten mógł doprowadzić do ponownego odtworzenia prac lokalnych artystów i ich wykorzystania bez płaconych tantiem.
„Nie chcę również, aby moje dane medyczne były pisane przez kogokolwiek innego niż profesjonalista medyczny,” dodała Pani Martin.
„Bardzo martwię się, że ChatGPT miał wycieki. Nie uważam, że jest to bezpieczne i mu nie ufam.”
„Rozumiem, że lekarze mogą być pod presją czasu i może być argument o obniżaniu kosztów, ale wszyscy powinniśmy mieć prawo powiedzieć nie, dziękuję bardzo.”