Nowe budynki mieszkalne powstają w trakcie trwających prac budowlanych w Użhorodzie, na Ukrainie, 16 czerwca 2025 r. (Mykhaylo Palinchak / SOPA Images / LightRocket przez Getty Images)
Stwarza wyjątkowy klimat dla tych, którzy często uczestniczą w konferencjach na Ukrainie: Ludzie z całego świata zbierają się, rozmawiają o wkładaniu kapitału w ten kraju dotknięty wojną, a potem odjeżdżają, mając niewiele planów na rzeczywiste inwestycje. Odpór Ukrainy wobec pełnoskalowej inwazji Rosji w 2022 roku przyciągnął niezwykłą uwagę na ten wschodnioeuropejski kraj. Wszyscy, od Wall Street po Main Street, chcieli wziąć udział w odbudowie.
Jak stało się jasne, że wojna nie zakończy się wkrótce, hype wokół odbudowy szybko opadł. Od tego czasu wielu zagranicznych inwestorów woli pozostać na uboczu, uczestnicząc w konferencjach i czekając, aż wojna się skończy. Ale są ci, którzy zainwestowali i odnieśli sukces, niezrażeni ryzykiem i osobliwościami prowadzenia biznesu na wojennej Ukrainie. Fala głównie nieujawnionych transakcji w szybko rozwijającym się sektorze technologii obronnych otworzyła nowe pole dla inwestorów, podczas gdy transakcje, takie jak przejęcie telekomu przez francuskiego miliardera Xaviera Niela, były historyczne pod względem wartości transakcji na rynku.
Nowi uczestnicy mogą być rzadkością, ale istniejący zagraniczni inwestorzy wylały dziesiątki milionów dolarów w nowe projekty od 2022 roku.
To, co dzielą Ci inwestorzy, to pragmatyczna świadomość realiów biznesowych na Ukrainie: rynek dynamiczny i szybko ewoluujący, spragniony inwestycji i rozwoju, wymagający jednak cierpliwości, gdy boryka się z trudnościami i trudnościami wojny.
„Inwestowanie na Ukrainie w 2025 roku wymaga pragmatycznego, długoterminowego podejścia – rynek nie będzie pasował do każdego inwestora, ale ci, którzy są gotowi zaangażować się wcześnie, współpracować z niezawodnymi partnerami lokalnymi i wdrożyć odpowiednie zabezpieczenia ryzyka, mogą odnieść znaczący sukces” – mówi Svitlana Shcherbatyuk, partner w KPMG na Ukrainie, która kieruje usługami transakcyjnymi w doradztwie inwestycyjnym.
„Dla inwestorów, którzy potrafią zachować dyscyplinę wizji, Ukraina może stać się jedną z najważniejszych historii inwestycyjnych nadchodzącej dekady.”
Rozumieją także, że muszą być przygotowani do wnoszenia cierpliwego kapitału na Ukrainę, a nie tylko dlatego, że nie mogą go wyciągnąć ze względu na kontrolę kapitału. Włożenie pieniędzy w kraj teraz to nie jest schemat szybkiego wzbogacenia się, ale długoterminowa inwestycja w przyszłość swojej firmy, a także Ukrainy.
„Chociaż wzrost biznesu i wypłaty pracowników pozostają ich głównymi priorytetami, szansa na wsparcie Ukrainy i jej ludzi również motywuje ich do myślenia perspektywicznie” – mówi Yuriy Katser, partner i szef usług prawnych w KPMG Law Ukraina, który ma szerokie doświadczenie w międzynarodowych sprawach podatkowych i prawnych.
„Oni wiedzą, że są po właściwej stronie historii.”
A dla tych, którzy wciąż wahają się, boją się przekraczać granicę Ukrainy, przekaz od społeczności inwestycyjnej jest jasny: zainwestuj na Ukrainie teraz, albo ryzykujesz utratę szansy po zakończeniu wojny.
„Jeśli zaczniesz inwestować na Ukrainie albo współpracować z Ukraińcami po zakończeniu wojny, będzie za późno, bo będą inni, którzy już zajęli twoje miejsce” – mówi Anna Pogrebna, doświadczony profesjonalista w dziedzinie prawa z doświadczeniem w międzynarodowych i transgranicznych transakcjach.
A podczas gdy niektórzy czekają, istnieje przesłanka, że inni są już tutaj, rozejrzewają się.
„Istnieje cicha nowa tendencja na Ukrainie – firmy coraz bardziej przychodzą i rozglądają się, zwłaszcza w sektorach obronności, nieruchomości i projektach partnerstwa publiczno-prywatnego” – powiedział Alex Frishberg, ekspert prawny z siedzibą w Kijowie z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem zawodowym. Choć niewiele transakcji zostało faktycznie sfinalizowanych, „podstawy są kładzione” – twierdzi.
I to jest rynek dla nabywców, dodaje Frishberg. Aktywa Ukrainy nie są najtańszymi zakupami na rynkach wschodzących, ale ceny wciąż są korzystne dla inwestorów w obecnym momencie.
„Podczas gdy niektórzy inwestorzy wahają się albo próbują naciskać mocniej, ci, którzy ruszają teraz, mogą kupić za około trzykrotność rocznych zysków zamiast standardowych dziesięciu lub dwunastu” – według Frishberga.
Tymczasem prowadzenie biznesu na Ukrainie stało się łatwiejsze dzięki reformom proinwestycyjnym, w tym deregulacji, zdigitlizowanemu wydawaniu pozwoleń i licencji, wojennemu moratorium na wiele kontroli państwowych, a także silnemu międzynarodowemu finansowaniu dla licznych firm uprawnionych – dodaje Katser.
A kiedy wojna się skończy, można spodziewać się ogromnego wysiłku na odbudowę Ukrainy – już oszacowanego na około 480 miliardów dolarów.
„Jeśli dodasz 500 miliardów dolarów do 200-miliardowej gospodarki, coś musi się tu wydarzyć” – mówi Swen Lorenz, inwestor w nieruchomości, który właśnie wchodzi na rynek ukraiński.
Kyiv Independent rozmawiał z dziesięcioma inwestorami, konsultantami, prawnikami i przedsiębiorcami, aby opracować serię przewodników na temat inwestowania na wojennej Ukrainie we współpracy z KPMG Ukraine Gateway.
W tym pierwszym z 10 przewodników Kyiv Independent prezentuje 10 kluczowych wskazówek dla wszystkich rozważających – lub już zainwestowali – w tym kraju, wyciągniętych z tych rozmów. Ta lista nie jest wyczerpująca ani pełna, ale ma pomóc podejmować proracowane decyzje i jest przedstawiana bez podkolorowania.
HEME
1. Nie, Ukraina nie została zredukowana do gruzów.
Może to być oczywistość dla doświadczonych inwestorów, ale dla tych, którzy nigdy nie odwiedzili Ukrainy i śledzą jedynie raporty z wojny, może być zaskakujące, że wiele części kraju jest daleko od linii frontu i stosunkowo bezpieczne i nietknięte przez wojnę. Ukraina, największy kraj całkowicie w Europie, rozciąga się na 1200 kilometrów na wschód i zachód. Najbardziej zacięte walki toczyły się na dalekim wschodzie i południowym wschodzie. Zachodnia i centralna Ukraina (w tym Kijów) oraz części południowych obwodów, takich jak Mykolaiv i Odesa, pozostają stosunkowo bezpieczne dla biznesu. Pomimo wojny i zniszczeń, jakie przyniosła ona niektórym częściom kraju i gospodarce, kluczowe instytucje nadal funkcjonują.
HeME
2. Inwestowanie na Ukrainie wymaga głębokich kieszeni wypełnionych prywatnym i cierpliwym kapitałem.
Finansowanie bankowe jest niezwykle ograniczone dla inwestycji związanych z Ukrainą, zwłaszcza dla projektów małych i średnich. Wiele banków poza Ukrainą nawet nie otwiera kont na kapitał kierujący się do tego kraju dotkniętego wojną. Programy przez międzynarodowe instytucje finansowe istnieją, ale są one skierowane na duże projekty, takie jak olbrzymia infrastruktura, pozostawiając małe i średnie inwestycje zazwyczaj wykluczone. W rezultacie poważni inwestorzy muszą zobowiązać się do kapitału prywatnego – albo swojego, albo pozyskanego od bogatych osób i biur rodzinnych. Nawet dla projektów uprawnionych do finansowania długoterminowego, oczekuje się wpłacenia od 30 do 40% z góry.
HEME
3. W praktyce prawie nie możesz swobodnie wyprowadzić swoich pieniędzy z Ukrainy, podczas gdy obowiązuje stan wojenny.
Konieczne, ale niepopularne kontrole kapitału wprowadzone przez Bank Centralny Ukrainy na początku pełnoskalowej inwazji w dużej mierze ograniczyły repatriację inwestycji, stwarzając zrozumiałe obawy dla obcych inwestorów. Choć nie do końca prawdą jest, że transfery są całkowicie zakazane, rzeczywistość wskazuje, że są one ograniczone. Od 2023 roku Narodowy Bank Ukrainy pozwala na pewne miesięczne transfery dywidend za granicę, a także na możliwość płacenia kredytów, dzierżaw i czynszów za granicą, ale w praktyce przerzucanie znacznych środków kapitałowych z kraju nadal może stanowić wyzwanie. Ze względu na te ograniczenia, strategie wyjścia wymagają starannego planowania. Strukturyzacja poprzez jurysdykcje zagraniczne jest możliwa, ale w większości przypadków najbardziej praktyczną ścieżką wyjścia jest sprzedaż między zagranicznymi.
HEME
4. Ubezpieczenie od ryzyka wojny jest dostępne, ale jest bardzo ograniczone.
Rozmawiając z większością inwestorów, zignorują oni kwestię ubezpieczenia od ryzyka wojny – często reklamowane, rzadko używane, stało się ono czymś, co irytuje. Rzeczywistość jest taka, że ubezpieczenie od ryzyka wojny istnieje, ale jest drogie i zwykle skierowane na większe inwestycje. Duże projekty infrastrukturalne mogą być objęte ochroną przez międzynarodowe programy, a kraje takie jak Niemcy i Stany Zjednoczone oferują znaczne pokrycie za pośrednictwem swoich agencji rozwoju. Mniejsze inwestycje mogą być ubezpieczone przez lokalnych ubezpieczycieli lub ukraińską agencję eksportową. Jednak średni inwestor – w których wielu z nich wchodzi – często nie znajdzie dostatecznego zabezpieczenia i będzie musiał działać bez niego.
HEME
5. Inwestowanie jest teraz tańsze na Ukrainie – ale nie jest to typowy rynek wschodzący.
Niektórzy inwestorzy spodziewają się okazji ze względu na wojnę, ale często spotykają się z zaskoczeniem cen. Podczas gdy ceny są obecnie niższe niż w czasach pokoju – około jednej trzeciej zwykłych wycen – wiele firm, zwłaszcza najlepsze, zna swoją wartość i ustala silne ceny. Chociaż mogą być skłonne do sprzedaży, jest to prawdopodobne, że będzie to w stosunkowo wysokiej cenie. Inwestorzy poszukujący firmy do przejęcia na Ukrainie po znacznej zniżce są zaskoczeni.
HEME
6. Korupcja na Ukrainie istnieje, ale nie jest taka, jak się wydaje.
Korupcja istnieje, ale nie jest tak szeroko rozpowszechniona, jak mogą wierzyć wielu zagraniczni inwestorzy przybywający na Ukrainę. Nie, nie będziesz musiał wychodzić z domu i płacić łapówek. Należy zachować ostrożność, zwłaszcza przy poszukiwaniu lokalnych partnerów i współpracy z rządem. Doświadczeni inwestorzy mogą nawet powiedzieć, żeby uniknąć procesów przetargowych rządowych, chyba że możesz zapewnić, że badania przedtransakcyjne będą gruntowne.
Mimo głośnych skandali korupcyjnych, Ukraina poczyniła postępy w zwalczaniu korupcji. Jej wysiłki na rzecz cyfryzacji, zwłaszcza w sektorze nieruchomości i budownictwa, uczyniły rejestry państwowe transparentne i łatwe do uzyskania dla prawników. Korupcja w usługach notarialnych zmniejszyła się. Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, że kraj jest liderem w cyfrowych usługach rządowych, z pełną cyfrową informacją o majątku, usługach publicznych i wnioskach o zezwolenia.
HEME
7. Prowadzenie biznesu na Ukrainie wymaga cierpliwości i zrozumienia praktyk zakorzenionych w młodej i burzliwej historii kraju.
Może nie wiesz, że prowadzenie biznesu w Związku Radzieckim było nielegalne – szyderczo nazywane „handlem.” Środowisko biznesowe Ukrainy, które ma zaledwie nieco ponad 30 lat, rozwinęło swoje własne osobliwości, które mogą zaskoczyć lub nawet zdezorientować zagranicznych inwestorów wchodzących na rynek. Zagraniczni inwestorzy, zwłaszcza ci z Zachodu, potrzebują cierpliwości i świadomości kulturowej podczas działania na Ukrainie, kraju rozwijającego się, który był w stanie wojny przez ostatnią dekadę. Różnice w planowaniu biznesowym lub papierkach są czasem uważane za inkompetencję lub korupcję, gdy tak nie jest.
Może to mieć przełożenie na sposób rozstrzygania sporów. Podczas





