Ważne zasady:
– NIE tłumacz ani nie usuwaj żadnych tagów HTML.
– Tłumacz tylko widoczny tekst między tagami.
– Zwróć tylko przetłumaczoną treść.
– NIE dodawaj wyjaśnień, notatek ani dodatkowego tekstu.
– Dodaj Kontekst i Fakty (pomiędzy nawiasami kwadratowymi po polsku)
Z Polski niedawno wybrany prezydent, Karol Nawrocki, potwierdził, że weźmie udział w Marszu Niepodległości we wtorek, który corocznie organizują grupy nacjonalistyczne w Warszawie, aby świętować Dzień Niepodległości Polski.
Chociaż wydarzenie zostało ustanowione przez skrajną prawicę, przyciąga obecnie szeroki zakres uczestników, od konserwatystów mainstreamowych po radykalnych nacjonalistów. Choć niektóre lata były świadkami gwałtownych starć między marszowcami a policją, inne minęły bez większych incydentów.
Poprzednik Nawrockiego, Andrzej Duda, nie uczestniczył w tym wydarzeniu podczas swojej dekady prezydentury, z wyjątkiem 2018 roku, gdy większy marsz został współorganizowany przez wówczas rząd, aby uczcić rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę po I wojnie światowej.
W filmie opublikowanym w sobotę w mediach społecznościowych Nawrocki – który wcześniej uczestniczył w marszu będąc szefem IPN – potwierdził, że w tym roku weźmie udział jako prezydent.
„Polskie patrioty z całego kraju przybywają do stolicy, by świętować niepodległość, trzymają w dłoni biało-czerwoną [flagę Polski], i pokazać swoją jedność i miłość do ojczyzny ponad wszelkimi podziałami” – powiedział Nawrocki.
„To świetna okazja, aby wysłać pozytywny sygnał do całego świata, że Polacy są zjednoczeni, dumni i zdeterminowani, aby zbudować wielką Polskę” – dodał. „Zapraszam wszystkich, tak jak co roku, 11 listopada, na Marsz Niepodległości w Warszawie. Do zobaczenia tam!”
Uważamy, że Polska zasługuje na rzetelną informację.
Jeśli cenisz równowagę ponad stronniczość i chcesz pomóc światu zrozumieć Polskę,
Marsz Niepodległości został założony 15 lat temu przez dwie skrajne grupy, Obóz Narodowo-Radykalny (ONR) i Młodzież Wszechpolska (MW), i w swoich początkowych latach regularnie doświadczał zamieszek.
Obecnie wydarzenie jest głównie organizowane przez Ruch Narodowy, który jest częścią skrajnej Konfederacji, która zasiada w polskim parlamencie.
Władze miejskie w Warszawie – rządzonej od 2006 roku przez centrową Platformę Obywatelską (PO) – regularnie próbowały zakazać marszu, w tym w zeszłym roku, jak również w 2020 i 2021 roku. Jednak organizatorzy zawsze znaleźli sposoby na obejście takich zakazów.
PO, główny rywal PiS, miał mieszane relacje z marszem. Liderzy PiS zazwyczaj wyrażali poparcie dla wydarzenia i obwiniali zamieszki na „prowokatorach”. Jednak długo nie uczestniczyli osobiście.
Jednakże, gdy wydarzenie stało się większe – czasami przyciągając ponad 100 000 uczestników – i bardziej popularne wśród konserwatystów mainstreamowych, podejście PiS się zmieniło. W zeszłym roku, lider partii, Jarosław Kaczyński, wziął udział po raz drugi i planuje uczestniczyć w tym roku ponownie.
Ostatnim razem, gdy Kaczyński i inni czołowi przedstawiciele PiS wzięli udział, była rocznica niepodległości z 2018 roku, gdy ówczesny rząd PiS i nacjonaliści organizatorzy marszu współpracowali, aby zorganizować wspólne wydarzenie, które przyciągnęło rekordową liczbę 250 000 uczestników.
Ten rok był również jedynym razem, kiedy Duda – który, podobnie jak Nawrocki, jest związany z PiS – wziął udział w marszu.
W grudniu 2023 roku, PiS zastąpiła w rządzie bardziej liberalna koalicja pod przewodnictwem PO. Jej liderzy krytykują Marsz Niepodległości i nie biorą w nim udziału, celebrując zamiast tego Dzień Niepodległości na innych publicznych wydarzeniach.
Obecny premier Polski, Donald Tusk, nazwał Marsz Niepodległości „katastrofą reputacyjną” dla Polski w 2017 roku, gdy był przewodniczącym Rady Europejskiej.
W 2021 roku, będąc liderem opozycji, Tusk nazwał go „marchią wstydu” zorganizowaną przez „ludzi, którzy przekształcają polski patriotyzm w najbardziej brutalną wersję polskiego nacjonalizmu”.
W zeszłym roku, gdy Tusk był już u władzy, policja przeprowadziła naloty na nieruchomości powiązane z Marszem Niepodległości, w tym na siedzibę. Prokuratorzy powiedzieli, że czynności te były częścią śledztwa dotyczącego doniesień o groźbach przemocowych i nienawistnych okrzykach ze strony uczestników marszu.
Notes from Poland prowadzone jest przez mały zespół redakcyjny i publikowane przez niezależną, non-profitową fundację, finansowaną z datków naszych czytelników. Nie możemy robić tego, co robimy, bez wsparcia was wszystkich.





