Mieszkańcy mieszkający w pobliżu trzypiętrowego nielegalnego wysypiska odpadów opowiedzieli o „koszmarze” z powodu inwazji szczurów i much oraz smrodu gnijących odpadków spożywczych oraz twierdzą, że boją się głośnego składania skarg z powodu „gangów”.
30-sto metrowa góra 25 000 ton odpadów w Wigan złożona jest z brudnych pieluch oraz chemikaliów i plastiku.
Sąsiedzi mieszkający w „strefie smrodu” uważają, że podejrzana gangsterka z Liverpoolu została opłacona, aby wyrzucić nielegalne śmieci, pozostawiając ich w strachu przed bandytami.
Rada Wigan wszczęła postępowanie zamykające dawny złomowisko na końcu ulicy Bolton House Road, ale miejscowi twierdzą, że nic się nie stało.
Koszt oczyszczenia terenu szacowany jest na olbrzymią kwotę 4.5 miliona funtów.
Smród był gorszy w lecie, gdy wybuchł pożar trwający dziewięć dni, zanim wreszcie został ugaszony przez straż pożarną.
Mama dwójki dzieci, mieszkająca kilka kroków od wysypiska, powiedziała Daily Mail: „To był koszmar i nie mam zaufania do rady, aby zakończyć nasze nieszczęście.
„Mamy mnóstwo much – było okropnie, nie mogliśmy się ruszać.
„I wtedy zaczęły się pojawiać szczury w ogrodzie – mój mąż nawet znalazł niektóre w samochodzie.
„W lecie smród był okropny z całymi masami robaków i gnijących odpadków. To było obrzydliwe.
„Chcemy, aby to się skończyło”.
Inny sąsiad, 43-letni biznesmen, powiedział: „Kiedyś było tu piękne miejsce do życia, ale już nie ma.
„Nie można tu mieć ładnego samochodu z powodu całego kurzu.
„W lecie było tu mnóstwo ciężarówek, przynoszących jeszcze więcej pyłu i chaosu.
„Mój dom pachniał gnijącym jedzeniem – to było obrzydliwe”.
Jedna emerytka dodała: „Wszyscy boimy się stanąć w opozycji wobec przestępców, którzy wyrzucili odpady.
„Ludzie byli przez nich grożeni.
„Są z gangu przestępczego z Liverpoolu, którzy zostali opłacone, aby wyrzucić odpady tutaj.
„Chciałbym, aby rada ruszyła się z miejsca i poradziła sobie z tym, ale nie wydaje się, żeby chcieli wiedzieć”.
Niedaleko szkoła podstawowa musiała zostać zamknięta z powodu gryzącego dymu z pożaru latem. Mieszkańcy zostali pozbawieni wody ze względu na ilość potrzebną do ugaszenia pożaru.
Niektórzy mieszkańcy dostali infekcje dróg oddechowych, inni trafili do szpitala.
„Myślę, że to okropne, że pozwala się ludziom żyć z tym toksycznym śmieciami tuż obok naszego domu, po tym jak wszyscy prosiliśmy o pomoc, a nic się nie dzieje” – mówi Louise.
Miejscowy poseł Partii Pracy Josh Simons powiedział, że między Radą Wigan, policją i Agencją Ochrony Środowiska dochodziło do „przekazywania sobie piłki”.
Pan Simons dodał: „Jestem wściekły, że mieszkańcy muszą znosić to. Staram się jak mogę, aby działać szybciej, ponieważ ludzie w naszym regionie zasługują na lepsze warunki i coś trzeba zrobić.
„Przestępcy powinni ponieść konsekwencje, a instytucje powinny działać szybciej, aby naprawić sytuację”.
Dodał: „Liczba, którą [rada] podała wynosi około 4.5 miliona funtów na oczyszczenie terenu.
„Każdy, kto zna obecne budżety samorządów lokalnych, wie, że nie mają blisko pięciu milionów funtów schowanych za sofą. Więc co ma się stać?”
Paul Barton, dyrektor ds. środowiska w Radzie Wigan, powiedział: „Naszym najwyższym priorytetem jest zapewnienie, aby ci mieszkańcy czuli się wysłuchani i bezpieczni, gdy Agencja Ochrony Środowiska prowadzi swoje dochodzenie, z naszą pełną współpracą.
„Chcemy, aby teren został oczyszczony jak najszybciej i nadal współpracujemy z Agencją Ochrony Środowiska w badaniu i pobieraniu próbek odpadów, aby zanieczyszczający/właściciele – którzy są odpowiedzialni – mogli postępować jak najszybciej”.
Paul Clements, dyrektor operacyjny w Agencji Ochrony Środowiska, powiedział: „Priorytetyzujemy lokalnych mieszkańców, biznesy i pobliską szkołę, gdy pracujemy nad rozwiązaniem tego nielegalnego składowiska odpadów tak szybko, jak to możliwe.
„Nasi pracownicy nadal odwiedzają teren, a nasze główne zmartwienia dotyczą wpływu, jaki ma nielegalne śmieci na społeczność lokalną.
„Kontynuujemy nasze postępy w dochodzeniu karnym jako priorytet. Obejmuje to aktywne śledzenie wielu linii dochodzenia, przesłuchania podejrzanych pod groźbą kary oraz korzystanie z dostępnych narzędzi egzekucyjnych”.







