Moskwa nie planuje zwalniać swojej agresji wobec Ukrainy. Wręcz przeciwnie, podejmuje kroki mające na celu przyspieszenie mobilizacji. Zgodnie z nowym prawem, Rosja nie będzie miała przerw między kampaniami poborowymi, informuje UNIAN.Â
Mobilizacja w Rosji nie ustaje. Po prostu została przeniesiona na formę opartą na kontraktach. Ponadto, prezydent Rosji Władimir Putin stara się zwerbować więcej więźniów, mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów, żołnierzy z Korei Północnej oraz obcych najemników do swojej armii.
Zgodnie z nowym ustawodawstwem, proces selekcji i badania lekarskie przyszłych żołnierzy będzie teraz prowadzony przez cały rok.Â
Mobilizacja bez przerw
Zgodnie z dokumentem, poborowe biura mają teraz prawo prowadzić badania lekarskie, testy psychologiczne oraz posiedzenia komisji poborowej ciągle, od 1 stycznia do 31 grudnia.
Putin jest katastroficznie „wymazywany” z armii dla drobnych postępów na froncie. W tym roku Rosja straciła setki tysięcy żołnierzy w zamian za mniej niż 1% terytorium Ukrainy.
Równocześnie poborowi będą kierowani do swoich miejsc służby dwa razy w roku: wiosną (1 kwietnia do 15 lipca) i jesienią (1 października do 31 grudnia).
Zmiany mogą wskazywać na przygotowania do mobilizacji o większej skali, ponieważ ciągła praca poborowych biur ułatwia śledzenie obywateli i pozwala na szybsze uzupełnianie armii.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył wcześniej, że w 2025 roku Rosja straciła 346 000 żołnierzy, zarówno zabitych jak i rannych, według Axios. Według niego jest to mniej więcej tyle samo, ile Moskwa zebrała do mobilizacji w tym roku.
Ciągły pobór pozwala Kremlowi kontrolować przepływ nowych żołnierzy i wzmocnić swoją obecność wojskową na froncie. Dla Ukrainy jest to sygnał, że rosyjska agresja może trwać dłużej, a operacje ofensywne mogą stać się bardziej rozległe.







