Gideon Kodua zdobył zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry, wysyłając Luton Jacka Wilshere’a do drugiej rundy Pucharu Anglii po szalonym zwycięstwie 4-3 kosztem odważnej drużyny Robbie Savage’a, Forest Green, z National League.
Town prowadziło od 23 minuty, kiedy Nahki Wells znalazł Lamine Fanne, który wysoko umieścił piłkę w siatce.
Luton podwoiło swoją przewagę po półgodzinie, gdy 30-metrowy rzut wolny Cohena Bramalla wymknął się z rąk Fiachra Pagela i został wykorzystany przez Wellsa.
Wells trafił ponownie osiem minut po rozpoczęciu drugiej połowy, gdy zdobył bramkę z bliskiej odległości po podaniu od Fanne’a.
Jednak goście zaczęli odrabiać straty w 61. minucie, kiedy strzał zastępcy w przerwie, Toma Knowlesa, odbił się od Tedena Mengi’ego i pokonał Josh’a Keeleya.
Mengi znalazł się w tarapatach ponownie w 68. minucie, przewracając Harrego Whitwella w polu karnym, co dało rzut karny, który Kyle McAllister umieścił w dolnym rogu bramki.
Drużyna Savage’a wyrównała w 79. minucie, gdy Aidan Dausch zdobył bramkę, a prawie objęli prowadzenie, gdy Laurent Mendy trafił w poprzeczkę, a Knowles przestrzelił.
Gdy zbliżał się dogrywka, Jerry Yates wysłał Koduę, aby zdobyła bramkę na 4-3 – ale Rovers powinno było wyrównać, Dausch nie trafił na ostatniej prostej.







