Strona główna Aktualności Węgierski szczodry projekt pomocy dla rolników serbskich z Bośni teraz postrzegany jako...

Węgierski szczodry projekt pomocy dla rolników serbskich z Bośni teraz postrzegany jako 'finansowanie PR’

25
0

„Autokraci pomagają autokratom”

Pod koniec 2021 roku węgierski premier Viktor Orban zobowiązał się do przekazania 100 milionów euro dla Republiki Serbskiej. W momencie ogłoszenia pomocy wywołała ona debatę publiczną w Bośni i Hercegowinie dotyczącą tego, czy fundusze będą miały związane warunki, możliwe „coś za coś” ze strony Milorada Dodika, ówczesnego prezydenta Republiki Serbskiej.

Najbardziej oczywistym warunkiem narzuconym przez donatora było to, że można było nabywać tylko maszyny, narzędzia i sprzęt rolniczy wyprodukowany na Węgrzech. Ponadto 70 procent kosztów pokrywał projekt, podczas gdy pozostałe 30 procent, plus VAT, byłoby opłacone przez rolnika.

Orban uzasadnił pomoc stwierdzając, że Serbia i Republika Serbska są kluczowe dla utrzymania stabilności na Bałkanach Zachodnich, i określił Dodika jako demokratycznie wybranego przedstawiciela – nawiązując do wcześniej nałożonych sankcji na Dodika i jego współpracowników.

Dodik był po raz pierwszy objęty sankcjami przez Biuro Kontroli Aktywów Obcych Departamentu Skarbu USA (OFAC) w lipcu 2017 roku za „aktywne blokowanie Porozumień z Dayton” kończących wojnę w Bośni w połowie lat 90. Na początku 2022 roku Dodik i powiązana platforma medialna Alternativa televizija d.o.o Banja Luka zostały objęte sankcjami przez OFAC w odpowiedzi na rzekome działania korupcyjne Dodika i dalsze zagrożenia dla stabilności i integralności terytorialnej Bośni.

Podobna reakcja ze strony UE nigdy nie nastąpiła, ponieważ Orban zablokował koordynowane sankcje ze strony Brukseli. Orban jest znany jako kluczowy sojusznik Dodika, którego mandat prezydencki został ostatecznie odwołany w sierpniu po wyroku sądu skazującym go na rok więzienia i zakazującym piastowania urzędu prezydenckiego przez sześć lat za sprzeciwianie się decyzjom Wysokiego Przedstawiciela, międzynarodowego nadzorcy pokoju w Bośni.

Stefan Blagic, prezes organizacji Restart Srpska i dziennikarz z Banja Luka, mówi BIRN, że kiedy „autokraci pomagają autokratom”, zawsze motywowani są silnym poczuciem własnego interesu.

Republika Serbska zaciągnęła dwa kredyty, jeden w 2022 roku, a drugi w 2023 roku, w wysokości łącznej 140 milionów euro od węgierskiego banku Exim Bank, które miały służyć do finansowania deficytu budżetu jednostki i refinansowania części jej długu.

W sierpniu 2022 roku węgierska firma Lugos Renewables przyznała, że Elektroprivreda RS, główny dostawca energii elektrycznej w Republice Serbskiej, sprzedał jej 70 procent największego projektu panele słoneczne w regionie w Trebinje (Elektrownia słoneczna Trebinje 1) bez przetargu. Lugos Renewables później wycofała się ze swojego 70-procentowego udziału, a jego część przejął inny węgierski przedsiębiorstwo, MAYER NRG Kft, które według informacji uzyskanych przez Transparency International w Bośni i Hercegowinie oraz lokalną agencję prasową Capital, nie ma pracowników ani istotnych dochodów.

Blagic uważa także, że węgierska pomoc służyła poprawie wizerunku publicznego Dodika w Republice Serbskiej, pokazując obywatelom, że mają „przyjaciela” w UE i że nie są izolowani.

„Jak zwykle, Radio Telewizja Republiki Serbskiej i Alternativna televizija mocno podkreśliły tę narrację. Teraz jeśli zapytasz kogoś w Doboj lub Wschodnim Sarajewie, czy te środki trafiły do ludzi, powiedzą tak, bo ostatnią rzeczą, o której słyszeli, było to. Ale rzeczywistość jest taka, że pełna inwestycja nie została jeszcze zrealizowana i ludzie o tym nie wiedzą,” wyjaśnia Blagic.

100-milionowy projekt pomocy ogłoszony przez Orbana został oficjalnie uruchomiony w połowie 2022 roku, gdy węgierski minister spraw zagranicznych i handlu Peter Szijjarto odwiedził Banja Lukę. Podczas konferencji prasowej Dodik i Szijjarto ogłosili, że pierwsze dotacje będą wynosiły 35 milionów euro.

„Trzydzieści pięć milionów euro zostanie przeznaczonych na finansowanie małych i średnich przedsiębiorstw w kraju,” zadeklarował Szijjarto po spotkaniu w Banja Lance 1 lipca 2022 roku.

Jednakże kilka miesięcy później, ówczesne kierownictwo Fundacji Progressus dla Zrównoważonego Rozwoju z siedzibą w Banja Luce, organizacji nonprofit odpowiedzialnej za koordynację dotacji, oświadczyło, że tylko 28 milionów euro zostało zatwierdzonych przez Węgry na pierwszą fazę.

BIRN skontaktował się z Progressus, aby dowiedzieć się, ile z funduszy zostało dotąd wykorzystane, czy pozostała pomoc będzie przydzielona wkrótce, i jaki jest termin ukończenia projektu. Ostatecznie otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze zapytania, ale dopiero po zezwoleniu węgierskich partnerów – wymienionych na stronie internetowej jako rząd Węgier i wspierane przez rządowe Central European Economic Development Network Nonprofit Ltd – jak oświadczył Progressus.

Zgodnie z pisemną odpowiedzią od Progressus, do tej pory, przez dwie publiczne oferty (BTP-22 i BTP-23), zrealizowano łącznie 1832 projekty w celu zakupu sprzętu rolniczego, narzędzi i maszyn wyprodukowanych na Węgrzech. W pierwszej ofercie publicznej podpisano 641 umów, a w drugiej 1191. Wypłacone środki bezzwrotne wyniosły 25,8 miliona euro lub 50,5 miliona marek bośniackich.

Kiedy zapytano o rozbieżność między początkowo zatwierdzonym 28 milionami euro a zgłoszonymi 25,8 miliona euro wydanymi, Igor Pozaj, prezes Progressus, wyjaśnił, że różnica w kwocie wynikała ze „zwiększenia kosztów operacyjnych Fundacji i wahnięć kursów walutowych”, gdyż umowa była podpisana w forintach węgierskich. Umowa dotacji była warta 10 967 448 275 forintów węgierskich.

Na pytanie o powody, dla których Progressus nie ogłosił żadnych ofert publicznych w tym roku, plany wykorzystania pozostałych środków i czy istnieje termin realizacji projektu, fundacja powiedziała, że jest to organ wykonawczy, który realizuje tylko umowy zatwierdzone przez rząd Węgier.

„Fundacja nie podejmuje decyzji ani nie wpływa na dostawców dotacji w sprawie wysokości wsparcia czy harmonogramu wypłat. Fundacja może ogłosić nowe oferty publiczne tylko jeśli otrzyma na to środki finansowe,” stwierdzono w odpowiedzi.

Progressus podkreślił, że nie ma wglądu ani planów w ramach dostawcy dotacji.

To samo zapytanie zostało przesłane do rządu Republiki Serbskiej, który nie odpowiedział.